Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w tak zwanej sprawie frankowiczów. Zgodnie z oczekiwaniami większości zainteresowanych, jest on korzystny dla kredytobiorców z kredytami we frankach.
TSUE uznał, że sąd może unieważnić całą umowę, jeżeli są w niej klauzule nieuczciwe. Najważniejszy jest bowiem interes kredytobiorcy, i jeżeli ten zgodzi się na takie unieważnienie, sądy nie powinny im stawać na przeszkodzie.
W jaki sposób kredytobiorcy mogą skorzystać na tym wyroku? Miesięczna rata kredytu może znacząco się obniżyć. Sądy mogą uznać również, że kredyt trzeba spłacać dalej, ale z pominięciem klauzuli niedozwolonej. A tą najczęściej był zapis, który określał sposób przeliczania raty z franków na złotówki. Może to skutkować tym, że kredyty zamieniłyby się w złotowe, ale oprocentowanie pozostałoby jak dla frankowych.
Jakie koszty poniesie branża bankowa? W zależności od wyliczeń od 20 do 60 mld złotych. Niektórzy mówią nawet o 80 mld, co w zasadzie stawia pod znakiem zapytania rzetelność tych wyliczeń. Tak czy inaczej, odbije się to negatywnie na płynności finansowej banków, zmniejszenie akcji kredytowej, wzrost kosztów finansowania dla przedsiębiorstw oraz mobilizację w działach prawnych. Nikt nie ma bowiem wątpliwości, że wyrok TSUE wywoła skokowy wzrost liczby pozwów wobec banków.